San Ostrów - Czarni Bolestraszyce, 3:1 - czy sprawiedliwie?

Dzisiaj doznaliśmy porażki 3:1 - wg mnie nie zasłużenie... Sędzia gwizdał tylko dla Ostrowa... Bardzo dobra gra mimo braku kilku podstawowych zawodnikow nie wystarczyła aby sobie poradzić z Sanem. Brakowało jedynie wykończenia akcji - najważniejszego elementu potrzebnego do zdobywania bramek.

Wypowiedzcie się na temat dzisiejszego meczu.

Brawa dla sedziego który gwizdal tylko dla ostrowa, stalem tuz przy lini i widzialem za Radek nawet go nie dotkną ale cóz ... taki sedzia.Mecz był wyrównany i Ostrów pod żadnym pozorem nie zasłuzyl na zwyciestwo

Kamen7 napisał:

Brawa dla sedziego który gwizdal tylko dla ostrowa, stalem tuz przy lini i widzialem za Radek nawet go nie dotkną ale cóz ...

Kamen, pisz tak aby wszyscy wiedzieli o co biega, bo nie każdy przecież był na naszym meczu tak jak np. koledzy-kibice z Babic.

Wytłumacze więc o co chodzi:
Radek to nasz bramkarz z juniorów i zmienił Krzysia (bramkarza seniora). Zaraz po tym jak wyrównaliśmy, po ostrym wejściu Radka sędzia bez żadnego zastanowienia podyktował rzut karny i jak to w większości wypadkach bywa zawodnik z Ostrowa zamienił go w bramkę...

Czy Radek go dotknął czy nie to dowiemy się później - z pewnością nam tutaj odpowie.

Nie byłem na meczu ale słyszałem że zagrliśmy dobrze i gdyby nie pech moglismy sie nawet pokusić o zwycięstwo.

Tak dobrze zagralśmy nawat z oslabieniami ' ale główna role tego meczu odegrał sedzia

No cóż... Radek, Radek... Co ten wariat zrobił??? Cool

A tak poważnie to tylko i wyłącznie moja wina naszej porażki- nie byłem przygotowany na zastąpienie Krzyśka w bramce... Najpierw nażekali na słaby występ Krzyśka, a teraz to mnie już chyba zjedzą! A zapytaliście czy go dotknęłem- odpowiem że w sumie to tak. Ale w 80% to tylko jego umiejętności aktorskie zadecydowały o karnym. Nie było aż takiego kontaktu, aby chłop leciał 3 metry i na dodatek złamał obojczyk! To tylko jego wina, że musiał jechać do szpitala...
PRZEGRANA TYLKO PRZEZE MNIE!!!

Radek ale na boisku nie grasz sam tylko cała drużyna więc nie mozesz powiedzieć że to tylko twoja wina błędy się zdarzają

Zrobiłem karnego... Gospodarze to wykorzystali... No i po tym zajściu podcięłem drużynie skrzydła i nie grali już tak dobrze...

No ale wiesz dobrze ze dawno broniles i nie byles przygotowany na wejscie i niewiem dlaczego trener zmienił akurat Krzyska przydazyl mu sie blad ale jest doswiadczony a tak po zatym mielismy oslabienia...

Radek napisał:

Zrobiłem karnego... Gospodarze to wykorzystali... No i po tym zajściu podcięłem drużynie skrzydła i nie grali już tak dobrze...

Nie użalaj się nad sobą bo gra cała jedynastka a nie ty sam!Zrobiłeś to co zrobiłeś,nikt Cię o to nie wini.Mam relację na bieżąco od Damiana N więc powodzenia w następnym meczu!

Gość

Ej no gosciu nie zalamuj mi sie tu...fakt nie wyszlo ale jest kilka powodow tego i uwazam ze to powinienes wykorzystac..po pierwsze primo--trening trening i jeszcze raz trening-nie ma półsrodkow....dwa- co zauwazylem u Ciebie to mimo ze mozesz uwazac ze nie byles spanikowany to po twoich oczach widac ze cos sobie w podswiadomosci ustawiasz ze jestes slabszy itd. (tak samo wpienia mnie to ze wszyscy z boku mowia ze po co ty wchodzisz, ze nie itd..--bezsens) na starcie sie deprymujesz...po co...POwiedz sobie ze kurde dzis jest Twoj dzien i wszystko...lapiesz jak najety...popatrz przy karnym miales pilke na reku...tylko ona jakos tak dziwnie skoczyla....widzisz masz potencjal talent tylko go podszlifowac i nie blokowac psychicznie a bedzie luks....Uszy do gory, najednym meczu sie nie konczy...poza tym co to za druzyna ktora traci bramke i odechciewa sie grac...nie ma usprawiedliwienia dla takiej gry...Zmartwil mnie jedynie trzeci gol...ale pociag pojechal..trzeba sie zlapac za jajaka i gramy dalej...Mecz nie byl na przegranie lecz na conajmniej remis...trudno...i teraz do roboty zeby nie bylo ze wchodzisz i panika...jestes lepszy, łapiesz wszystko w zeby i jestes numerem jeden...WIECEJ WIARY w siebie!!!!!!!!